To była ona! To była naprawdę Luna! Myślałem, że da mi spokój po tym jak ostatnim razem ją zignorowałam. Ach tak zapomniałem ona tak łatwo się nie pooddaje i daje za wygraną.
-Hej.-Odpowiedziałem z małym grymasem
-Co ty tu robisz?-Oczy aż zaczęły jej świecić z ciekawości. Dwa wielki kryształki błyszczały w świetle lamp.
-A... E...-nagle się zaciąłem. Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Tak bardzo oszołomił mnie jej widok, że zapominałem gdzie i po co jestem. Wpatrzony w jej piękne, głębokie, czarne oczy, malutki, delikatny nosek i ciemno czerwone usta czułem jakby czas się zatrzymał. Stałem tak w bez ruchu dobre 5 minut. Myślami byłem daleko, dawno w miejscu, które teraz już nie istnieje w dniu, który teraz nie ma już dla mnie wartości z nią tą która mnie tak bardzo skrzywdziła. Przypominałem sobie każdy moment, każdą, chwile tamtego wieczoru. Czułem jakbym tam był. Znów przeżywał te same cudne minuty. Wspominałem właśnie sekundy do których nie chciałem wracać przez ostatnie trzy lata. Bałem się szczęścia które we mnie wtedy iskrzyło? Czy może tego, że nigdy nie będzie już tak pięknie? Nie chciałem czuć tego bólu, który ona mi w tedy wyrządziła mówiąc, że musi wyjechać.
-Bo ja wracam ze szpitala-Ocknąłem się nagle. Wiedziałem, że tracę Chach by na nowo zakochać się w Lunie.
-Ze szpitala? A co się stało?-Zapytała tak jak by nie chciała usłyszeć odpowiedzi. Oparła się o mur i poprawiła swój zestaw bransoletek, które poprzekręcały jej się w różne strony.
-Bo Chach... Pamiętasz Chach? Bawiliśmy się razem jak byliśmy mali.
-Pewnie, że pamiętam.-Odparła beztrosko, próbując nawiązać ze mną kontakt wzrokowy. Nie odwzajemniłem go.
-No więc została po... po...-Nie mogłem przełknąć tego, że ona teraz tak cierpi. Nie potrafiłem wypowiedzieć tych okropnych słów.
- pobita?-Luna dokończyła za mnie tak jakby wiedziała co chciałem powiedzieć.
-Tak... właśnie tak. Skąd wiedziałaś?-Zapytałem podejrzliwie i stanąłem bliżej jej.
-Domyśliłam się-Odpowiedziała krótko.
-A co? Już mi nie ufasz?-kontynuowała.
-Nie widzieliśmy się trzy lata. Mogłaś się bardzo zmienić.- Odpowiedziałem jej pogardliwie z lekko widocznym, wrednym uśmiechem. Co dziwne nie zapytała się o stan zdrowia Chach. Nie odwzajemniła żadnej reakcji żadnej troski czy współczucia. Jak ja mogłem wcześniej nie zauważyć tej jej oschłej natury?
-Wiesz Luna.. Śpieszę się.
-Poczekaj jeszcze chwilkę. Porozmawiajmy.-W jej oczach widziałem skrywaną nadzieje.
-Ja naprawdę nie mam czasu.
-Pewnie jesteś głodny... Może coś zjemy?-Skąd ona to wiedziała? Czułem się jakby weszła mi do głowy i przeszperała wszystkie myśli.
-Wiele się wydarzyło...Chciałbym to samemu przemyśleć.-Nie czekając na odpowiedzieć odwróciłem się i poszedłem na przód, zostawiając ją sama na pustym chodniku.
-Ale Louis! Zaczekaj!-Udałem, że nie słyszę tych ostatnich słów.
Jestem ciekawa co będzie z Luisem i Luną ^^ Strasznie wciągające ;) No i jak się będzie czuła Chach :)
OdpowiedzUsuń♥ littleworldnessy.blogspot.com ♥
Bardzo fajny rodział, czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńhttp://storybelel.blogspot.com/
pod koniec tekstu zaczęły rozmazywać literki ale mimo tego kolejny świetny rozdział..Już nie mg doczekać się kolejnej cześć .:P
OdpowiedzUsuńhttp://mzmzycie.blogspot.com
Zmieniłaś wygląd bloga i muszę przyznać, że jest na prawdę dobrze!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie dalsza część tekstu czekam na nią z niecierpliwością
http://littlesmilefate.blogspot.com/
super rzdiał ! Jestem pewna że to Luna Chciała pozbyć się Chach'y ... :)
OdpowiedzUsuńhttp://unnormall.blogspot.com/
Hejka! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, świetnie piszesz! Wszystko świetnie :)
Zazdroszczę talentu pisarskiego! :)
Historia Louisa i Luny jest bardzo wciągający i juz nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów- i twoich nowych pomysłów! :)
Całuski! :*
+ oczywiście obserwuję ^^
Kolejny świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńŻyczę weny ;D :*
dodaję do obserwowanych, naprawdę ciekawe opowiadanie, strasznie wciąga. :D
OdpowiedzUsuńhttp://recenzje-neiiley.blogspot.com/
fajny rozdział, fajnie się czyta :)
OdpowiedzUsuńhttp://therayna.blogspot.com/
Super rozdział, fajnie piszesz :D Życzę weny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://modowe-szalenstwo.blogspot.com/
Świetny rozdział, szkoda, że taki krotki. Czekam na następny. Pozdrawiam i dziękuje za komentarz. :**
OdpowiedzUsuńPowie jedno: GENIALNIE! Super post, bardzo ciekawa tematyka. Piszesz do w fajnej formie. Nie jak wszyscy opisując, a stając się jednym z bohaterów =3. Lecę czytać poprzednie posty =D
OdpowiedzUsuńhttp://muff-and-muff.blogspot.com/
http://style-by-zielonooka.blogspot.com/
*powie=powiem
Usuń*do=to
*a=ale
super super piszesz masz talent tak trzymaj !
OdpowiedzUsuńmajaa-majaa.blogspot.com
Ciekawe co się dalej stanie.
OdpowiedzUsuńhttp://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/