-Co teraz robimy?-wyszliśmy z kawiarni. Było już ciemno. Poszliśmy wąską uliczką na przód.
-Spójrz, jaki piękny ogród! zawsze taki chciałam mieć!-Schyliłem się, oderwałam jednego, wielkiego, fioletowego kwiatka pasującego do jej bladej karnacji i wpiąłem jaj go we włosy. Spłoszyła się. Chcąc jaj uspokoić wydusiłem z siebie
-Pięknie wyglądasz-uśmiechnąłem się porywczo.
-Dziękuję.-odwzajemniła uśmiech-bardzo mi Ciebie brakowało.
-Mi Ciebie też-powiedziałem nie pewnie. po chwili usłyszałem tylko.
-Auuu!-ten kwiatek ma kolce!
-Och, nie naprawdę?! bardzo Cię przepraszam! Nie wiedziałem!
-Oj uspokój się, tylko żartowałam-podeszła bliżej, objęła mnie zmarzniętymi rękoma i przytuliła się tak mocno jak nigdy jeszcze nigdy się do mnie nie przytulał. Po mimo tego że na dworze panował mróz, nagle zrobiło mi się gorąco. Czułem jak moje serce ożywa. Znów zasmakowałem miłości. Pocałowałem ją. nie był to wymarzony pocałunek, lecz nie pewny, dziecinnie prosty. Ująłem ją dłońmi cmoknąłem jeszcze raz w czoło. Chciałem jej okazać bezpieczeństwo jakie ma gwarantowane przy mnie.
-Chach (czyt. Chacz), naprawdę cholernie mi Ciebie brakowało. Przez ten czas wiele się zmieniło. Proszę zostań przy mnie. nie odjeżdżaj, już nigdy...
-Louis ja, ja...Nie mogę!-widziałam jak po policzkach spływały jej wielki łzy. Błyszczały się w świetle księżyca. Wyglądała jak królewna, jak kopciuszek której karoca zmieniła się w dynie przed czasem. Nie chciałem na to patrzeć. Objąłem ją ponownie. Trzymaliśmy się przez długi czas. w końcu puściła. Złapała mnie za rękę. Zdjąłem bluzę. Podałem jej ją.
-Louis ja Ci czegoś nie powiedziałam!- Przyciągnąłem ją znów mocno do siebie. Popatrzyłem prosto w jej kryształowe od łez, głębokie, niebieskie oczy.
-Teraz jest najlepsza okazja byś mi powiedziała.- Uśmiechnąłem się lekko...
Podoba się? zostaw ślad w postaci
komentarza i czekaj
na następny rozdział ;)
Ale mnie wciągnęło to opowiadanie, jak znajdę chwilkę czasu to przeczytam sobie całego bloga ;)
OdpowiedzUsuńo dziękuje ;)Twój komentarz sprawił że zaczęłam uśmiechać się do monitora xd ;b
OdpowiedzUsuńWciągające opowiadanie ;))
OdpowiedzUsuńPisz dalej
anamarafashion.blogspot.com zapraszam
dziękuje ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z koleżanką wyżej opowiadanie wciąga :)
OdpowiedzUsuńSuper blog ! Chętnie go jeszcze odwiedzę :)
http://wszystkozafreeee.blogspot.com/
bardzo dziękuje za szczerą opinię ;b na pewno się odwdzięczę
OdpowiedzUsuńFajne <3
OdpowiedzUsuńhttp://moda-ma-zasady.blogspot.com/
Romantyczne<3
OdpowiedzUsuńhahaah o to chodziło ;b
OdpowiedzUsuńŚwietne :3
OdpowiedzUsuńdziękuje ;)
OdpowiedzUsuń